piątek, 19 września 2014

po drugiej stronie obiektywu....

Ostatnio trochę eksperymentuję i ćwiczę zdjęcia studyjne....z braku modela, bądź modelki musiałam sama zająć miejsce przed i za obiektywem :D Spytacie jak więc robiłam zdjęcia? - wykorzystałam męża jako statyw do aparatu :p 

Tak powstało kilka niepowtarzalnych ujęć: 

Równocześnie zapraszam wszystkich chętnych na sesje i niezłą zabawę :D