Ostatnio trochę eksperymentuję i ćwiczę zdjęcia studyjne....z braku modela, bądź modelki musiałam sama zająć miejsce przed i za obiektywem :D Spytacie jak więc robiłam zdjęcia? - wykorzystałam męża jako statyw do aparatu :p
Tak powstało kilka niepowtarzalnych ujęć: